poniedziałek, 29 sierpnia 2022

Rowerek

 Sroka bardzo szybko opanowała sztukę jazdy na rowerze. Na początku jeździła na pożyczonym rowerku, ale gdy jej technika nie budziła zastrzeżeń postanowiliśmy, że dostanie własny rowerek.

Lista życzeń była dość ciekawa: kolor różowy, dzwonek, koszyk, błotniki.  Od kilku dni po pracy mąż i córka przeglądali ogłoszenia dotyczące rowerków, aż w środowe popołudnie znaleźli rowerek idealny. W ciągu 20 minut po uzgodnieniu ze sprzedającym siedzieli już w samochodzie i jechali po wymarzony rower.

Po drodze mąż dotknął ręki córka. Jej temperatura zdecydowanie odbiegała od standardowych 36,6°C. Nieco zaniepokojony wyłączył klimatyzację, żeby Sroka się nie rozchorowała.

Na miejscu Sroka rozbawiła Pana, który sprzedawał rower, ponieważ gdy ten zaoferował, że opuści cenę o 10 zł, żeby miała na lody powiedziała:
 - Ale w samochodzie jest jeszcze mój brat.
W konsekwencji wytargowała kolejne 10 zł. Jakby tego było mało płacąc gubiła pieniądze, bo tak z przejęcia trzęsły się jej ręce. Gdy transkacja została zakończona, a rower znalazł się w samochodzie okazało się, że temperatura ciała Sroki wróciła do standardowej. 

poniedziałek, 22 sierpnia 2022

Hamak

Niedzielne, piękne popołudnie. Sroka buja się w hamaku. Bojąc się, żeby nie wypadała, bo całkiem nieźle się rozbujała powiedziałam, żeby nieco zwolniła, bo jak spadnie z takiej wysokości, a nisko nie było, to może wybić sobie zęby.

Długo nie trzeba było czekać. Hamak wywrócił się na drugą stronę, a Sroka jak kot spadła na cztery łapy.
- Dziwne - powiedziała. 
- Co jest dziwne? - zapytałam.
- Spadłam i nie wybiłam sobie zębów - odpowiedziała moja córeczka. 

I jak tu się nie śmiać? 😉 

wtorek, 16 sierpnia 2022

Obiecanki

Kilka dni temu rano, jeszcze przed wyjściem do szkoły i pracy, gdy wszyscy szykowali się do wyjścia rozmawiałam o czymś z mężem. Sprawa dotyczyła naszej najmłodszej latorośli, która właśnie wkładała buty. 

Mąż zapytał, czy słyszała i wie co ma zrobić, a ona na to:

- Dobra, dobra. Wszystko obiecuję.

Czasami naprawdę nie wiem, czy śmiać się, czy może jednak płakać, gdy słucham tej trzpiotki.

niedziela, 7 sierpnia 2022

Ciasto

Gusta są różne, dlatego nawet ciasto nie zawsze wszystkim tak samo smakuje. Ostatnio jednak miarka się przebrała, bo jedna z naszych latorośli zaczęła kręcić nosem, że to konkretne ciasto nie smakuje.

Powiedziałam zatem, że nie muszę robić żadnego skoro tak się mają krzywić. Zawsze przytomna Sroka powiedziała chcąc zapewnić sobie kawałek ciasta na przyszłość:
- Ja się nie krzywiłam.

Inteligentna bestyjka, nie ma co. 

poniedziałek, 1 sierpnia 2022

Szczepienie

Tydzień temu Sroka była umówiona na szczepienie. Początkowo nic jej nie mówiliśmy, żeby niepotrzebnie córki nie stresować. Rano, przy śniadaniu mąż powiedział córce, że zabierze ją z przedszkola i pojadą do przychodni na szczepienie. Byliśmy nastawieni na krzyk, płacz i temu podobne wyładowania atmosferyczne, ponieważ chłopcy tak właśnie reagowali.

Ku naszemu ogromnemu zdziwieniu Sroka była wręcz przeszczęśliwa, bo jedna z jej koleżanek już miała szczepienie, więc ona też chciała 😁 W czasie szczepienie nie uroniła nawet jednej łezki, taka była dzielna. Zuch Sroka 😘