niedziela, 26 grudnia 2021

Remont

Dziś popołudniu miał zacząć się u nas remont. Materiały czekały aż mąż wróci z pracy. W zasadzie nie tylko materiały, bo dzieci także nie mogły się doczekać.

Gdy na zewnętrz było już ciemno, czyli nieco przed godz. 17.00 przyszła do mnie Sroka i tak powiedziała:
- Jestem zmęczona, ale nie mogę się położyć. Muszę pomóc tacie w remoncie i zarabianiu na chlebek i masełko dla mnie. 

Nie sądziłam, że córka czuje się tak odpowiedzialna za domowy budżet😉

niedziela, 19 grudnia 2021

Guziki

Jakiś miesiąc temu Bubu zaczął bardzo poważne przygotowania do sezonu bałwankowego i zapytał mnie:
- Mamo, jest w domu marchewka?
- Nie, ostatnią wzięłam do zupy - odpowiedziałam.
- To zapisz na listę - poprosił.

Kilka dni później podobną rozmowę przeprowadził z tatą. 
- Mogę kilka węgielków? - zapytał któregoś popołudnia.
- To weź. A po co ci? - zapytał tata.
- Mama już kupiła marchewkę na nos bałwankowi. Brakuje mi jeszcze buzi i guzików. 

I w ten oto sposób nasz syn dobry miesiąc przed pierwszym śniegiem miał już nos i guziki czekające na bałwanka. 

niedziela, 12 grudnia 2021

Buzia

Dzieci bawiły się w pokoju. W pewnym momencie Bubu powiedział do Sroki, która wierciła się koło niego na tapczanie:

- Zabierz te nogi od mojej ładnej buzi. 

No cóż, nie ma to jak przeświadczenie o własnej urodzie 😊


niedziela, 5 grudnia 2021

Maniera

Sroka przez jakiś czas do znacznej części swoich wypowiedzi dodawała "No nie wiesz?". Na początku nas to bawiło, potem stało się nieco irytujące, bo mąż i chłopcy też zaczęli tak mówić - głownie po to, żeby nieco dokuczyć Sroce, a potem tak im zostało.

Wczoraj siedzieliśmy przy obiedzie i Złośnik użył wspomnianego zwrotu pod adresem siostry. Na to ta odpowiedziała mu:

- Już tak nie mówię - tu nastąpiła znaczna pauza, a potem Sroko kontynuowała - Nie słyszysz?

Faktycznie, nie usłyszeliśmy, żeby powiedziała "No nie wiesz?". Widać, że pracuje, by pozbyć się maniery językowej. 😄 

niedziela, 28 listopada 2021

Uwaga

Dziś rano przy śniadaniu robiłam listę zakupów. Gdy skończyłam rzuciłam długopis na szafkę. W tym momencie Sroka zwróciła mi uwagę w następujących słowach:

- Co to miało być?

Zamurowało mnie po prostu. Jej odpowiedzi są... trudne do skomentowania. Czasem brak słów😂

niedziela, 21 listopada 2021

Troska

Gdy kilka dni temu mąż wyjechał służbowo dzieci bardzo za nim tęskniły. Bubu tak bardzo tęsknił, że płakał, a potem spał ze zdjęciem taty.

Wczoraj źle się czułam. Dzieci przychodziły mnie przytulić, żeby pocieszyć i pytały, czy tęsknię. Zgodnie z prawdą odpowiadałam, że faktycznie tęsknię. Męża akurat nie było w domu, więc Bubu zaproponował, że przyniesie mi zjecie, na którym jest z tatą.

Niby takie rozrabiaki, ale serca mają na dłoni... 😘

poniedziałek, 15 listopada 2021

Warkoczyk

Sroka przez kilka dni źle się czuła i nie mogła pójść do przedszkola, więc została z tatą w sklepie. Gdy rano pomagał się jej ubrać i chciał zrobić warkoczyk. Wtedy Sroka zapytała:

- Będzie ciocia w sklepie?

- Tak - odpowiedział mąż.

- To nie rób kucyka, ciocia zrobi mi warkocza.

No cóż, wygląd ma znaczenie.

niedziela, 7 listopada 2021

Kafel

Jakiś czas temu pojawił się w okolicy biało-rudy kocur. Na początku wydawał się sympatyczny, bo łasił się i wyraźnie lubił towarzystwo ludzi. Jednak z czasem okazało się, że nie toleruje innych kocurów, w tym ukochanego kotka Złośnika.

Pewnego dnia Sroka wpadła na genialny pomysł, jak można raz na zawsze pozbyć się intruza. Sprawę przedstawiła w sklepie przy ciekawym jej pomysłów audytorium. Mówiła mniej więcej tak:

- Jak go kopnę to tak poleci, że wyląduje u babci i dziadka. Stamtąd już nie wróci, bo to daleko i jedzie się tam cały dzień.

Gdyby kocurka rzeczywiście można było wysłać tak daleko, ale bez użycia siły oczywiście, to takie rozwiązanie w pełni by nas satysfakcjonowało. 

wtorek, 2 listopada 2021

Warunek

- Co Ci się śniło, żabko? - spytał dziś rano mój szanowny małżonek Srokę.

- Powiem tylko mamie, Złośnikowi i Bubu. Tobie powiem, jak pomalujesz mi pokój. - odpowiedziała rezolutna Sroka.

Trzeba przyznać, że mała stawia twarde warunki 😉

niedziela, 24 października 2021

Brzuch

Lato tego roku było dość upalne, przynajmniej przez jakiś czas. Zwracałam wtedy Sroce uwagę, by dużo piła, bo inaczej mogłoby się zrobić jej słabo. Wtedy córka z całą stanowczością  czteroletniej osóbki odpowiedziała:
- Nie chcę dużo pić.
- Dlaczego? - zapytałam nieco skonsternowana.
- Nie chce mieć grubego brzucha. 
- Nie będziesz miała grubego brzucha. 
- Tata dużo pije i ma gruby brzuch.

W tym momencie trochę mnie zatkało. Tłumaczenie, że obwód pasa męża nie ma za wiele wspólnego z piciem wody i nawadnianiem nie odniosło spodziewanego rezultatu. 

niedziela, 17 października 2021

Zajączek

Kilka dni temu chłopcy nocowali u babci. Bubu zabrał ze sobą swojego ulubionego zajączka, z którym śpi.

Już w drodze do domu okazało się, że maskotka została u babci. Mąż chcąc poprawić synowi humor i jakoś go pocieszyć powiedział, że zamiast zajączka może potulić Srokę. Bubu wtedy zapytał:
- A zy ona ma długie uszy?

Nie da się ukryć, że jednak tak długich jak zajączek nie ma. 

niedziela, 10 października 2021

Liczenie

To było jeszcze latem. Bubu szukał towarzystwa do zabawy w ganianego. Sroka, która jak się później okazało nie o końca znała zasady, zaproponowała, że pobawi się z bratem. Zaczęła od tego, że zamiast w ganianego zabawę zmieniła na chowanego. Oczywiście to ona pierwsza miała liczyć. Wtedy właśnie Bubu wypowiedział zdanie, które bawi mnie do dziś:
- Kobieto, przecież ty nie umiesz liczyć.

Pomogłam córce w liczeniu, a potem latorośle bawi się już razem. 

niedziela, 3 października 2021

Królewna

Mąż i szwagier na podwórku naprawiali sprzęt. Dla żartu mąż zapytał Srokę, czemu nie pracuje, a ona dużo nie myśląc odpowiedziała:
- Królewny nie pracują.

Czy trzeba coś dodawać? 🙃

niedziela, 26 września 2021

Świnka

Dziś wieczorem w żartach nazwałam Srokę świnką, bo była bardzo brudna i czasami zdarza jej się zachować jak mały prosiaczek. Wtedy Sroka zachrumkała jak na świnkę przystało. Zaśmiałam się, bo córka robi to w bardzo zabawny sposób.

- Zrób tak - zwróciła się do mnie córka.

Dla zabawy rzeczywiście zachrumkałam. Wiecie co ona wtedy powiedziała?

- Oooo, też jesteś świnką.

Ma poczucie humoru i spryciula z niej. 

niedziela, 19 września 2021

Spódnica

Kilka dni temu pomagałam Sroce wybrać ubrania do przedszkola. Gdy zaproponowałam jej jedną ze spódnic kręcąc noskiem powiedziała:

- Nic specjalnego.

Zamurowało mnie. Nawet nie wiedziałam, że ona zna takie słowa. 

niedziela, 12 września 2021

Reksio

Złośnik właśnie włączył telewizor, a gdy znalazł kanał z bajkami, na którym właśnie leciał odcinek "Reksia" zapytał:

- Mamo, jak byłaś mała był "Reksio"?

- Tak - odpowiedziałam zgodnie z prawdą.

- To musi być bardzo stara bajka - podsumował mój wiek. 

niedziela, 5 września 2021

Bałagan

 Wczoraj ze względu na remont mieliśmy małe przemeblowanie w pokoju. Sroka dłuższą chwilę bawiła się przeglądając swoje skarby znajdujące się na stoliku. W pewnym momencie podeszła do mnie, pokazała nadgarstek, na który włożyła zegarek i powiedziała:
 - Patrz co znalazłam w moim bałaganie.

Dobrze, że ma świadomość bałaganu, jaki robi wokół siebie, ale mogłaby choć czasem to posprzątać. 

niedziela, 29 sierpnia 2021

Dobrobyt

 Wczoraj wieczorem Bubu był z tatą na podwórku, naprawiali coś i w czasie rozmowy syn zapytał tatę:

- Co możemy zrobić, żeby nie musieć pracować?

- Jeszcze z pięciu braci tobie - odpowiedział żartując tata.

- Kto by się nimi zajmował? - zapytał syn, a po chwili sam sobie odpowiedział - No ja, bo jestem starszy. To tak nie chcę.

Chyba jednak udało nam się zaszczepić w nim odrobinę poczucia odpowiedzialności 😉

niedziela, 22 sierpnia 2021

Cola

Bubu z tatą pojechali na pole wałować. W pewnym momencie wały zaczęły się grzać i mąż ratując sytuację (faktycznie to pomogło) polał sprzęt Coca-colą. Gdy już pozbył się tego magicznego napoju tak powiedział do syna:

- I co teraz będziemy pić?

- Wodę, będziesz zdrowszy - odpowiedział niemal sentencjonalnie nasz sześciolatek.

Bubu pilnuje taty, żeby zdrowo się odżywiał i sam też to robi. Zuch chłopak :)

niedziela, 15 sierpnia 2021

Lekcje

Kilka dni temu, gdy już miałam zaczynać kolejną lekcję online, na podwórko wjechał samochód, z którego wysiadł nieznany mi młody mężczyzna. Przypuszczam, że mógł być 6 - 8 lat młodszy ode mnie, a przynajmniej tak wyglądał.

Bardzo kulturalnie przedstawił się i powiedział, w jakim celu zjawił się przed naszym domem. Okazało się, że przyjechał spisać licznik prądu. Był zdziwiony, że tak szybko do niego wyszłam, ale wtedy powiedziałam mu, że spieszy mi się, bo zaraz zaczynam lekcje. Ten sympatyczny człowiek spisał licznik i wyszedł. 

W całym zajściu nie zauważyłam niczego szczególnego, a już na pewno zabawnego. Sytuacja zmieniła się, gdy z pracy wrócił mój mąż, który uświadomił mnie, że mężczyzna, który przyjechał spisać licznik prawdopodobnie wziął mnie za uczennicę, która wręcz nie mogła doczekać się rozpoczęcia lekcji. Wcześniej tak o tym nie pomyślałam, ale mąż chyba miał rację, bo gdy tylko wspomniałam o lekcjach ten pan zrobił ciekawą minę i szybciutko uciekł.

poniedziałek, 9 sierpnia 2021

Słownictwo

Wczoraj Sorka wracała z tatą do domu. Tata podjadał wafelki, a córka do niego tak się odezwała:

- Nie żryj tyle. Zostaw coś dla mnie.

- Co powiedziałaś? - powiedział zaskoczony takim tonem tata.

- Nie jedz tyle - odpowiedziała córka.

- A jak wcześniej powiedziałaś? - dopytywał tata.

- Nie żryj, bo jesz dużo.


Czasami mam wrażenie, że ona chłonie nowe słowa jak gąbka. Mąż śmieje się, że to dlatego, że w czasie ciąży czytałam "Labirynt duchów" C. R. Zafona.

poniedziałek, 2 sierpnia 2021

Mąż

Niedzielne, cudownie leniwe przedpołudnie. Mąż z dziećmi rozmawiają w pokoju. W pewnym momencie mąż powiedział do Sroki coś o tym, że kiedyś znajdzie sobie chłopaka i wyprowadzi się od nas. Nasza rezolutna i pełna życiowej powagi córka krótko uciszyła ojca:

- Mąż jest ważniejszy.

Czy można sią z nią nie zgodzić?😀

niedziela, 25 lipca 2021

Butelka

Byłam przed chwilą świadkiem takiej oto rozmowy:
- Daj mi się napić - poprosił Bubu. 
- Nie - odpowiedziała Sroka, która wyraźnie nie chciała podzielić się z bratem.
- Podziel się - nalegał Bubu. 
- Nie można pić z jednej butelki - upierała się Sroka.
- Można pić jak jest się rodziną. Prawda mamo? - powiedział Bubu.
- Jak brat przynosi picie to pierwsza biegniesz i on się dzieli z tobą. Podziel się z bratem - próbowałam wybrnąć z sytuacji. 

Czyż ten dialog to nie jest piękny przykład sztuki negocjacji? 😉 

niedziela, 18 lipca 2021

Guma

Wczoraj pojechałam z córką na zakupy. Jeszcze w drodze do sklepu uświadomiłam tę zakupocholiczkę, że mogę kupić tylko gumę do żucia, a ona ma być bardzo grzeczna. Sroka potulnie przystała na warunki.

W czasie zakupów ani razu nie zapytała, czy kupię jej to lub tamto, jak to zdarzało się wcześniej. Za to co jakiś czas pytała, kiedy idziemy do kasy. Początkowo nie skojarzyłam tego z obiecaną gumą owocową. Dopiero wtedy, gdy powiedziałam, że już możemy iść do kasy Sroka z wyraźną ulgą powiedziała:
- To jeszcze guma.

Dostała gumę, obietnic przecież trzeba dotrzymywać. 

niedziela, 11 lipca 2021

Kabanosy

Dwa dni temu Złośnik z tatą mieli małą wycieczkę. Wyjechali bardzo wcześnie, więc spakowałam im coś na śniadanie.

Gdy tata chciał poczęstować Złośnika kabanosem ten odpowiedział:
- A czy widziałeś, żebym kiedykolwiek to jadł?

Mąż tylko się roześmiał, bo nasz syn za kabanosami nie przepada, delikatnie mówiąc 😉

niedziela, 4 lipca 2021

Policzki

Jeszcze, gdy Sroka była mała czasami bawiłyśmy się nabierając powietrze i wydymając policzki. Potem trzeba było nacisnąć policzki, które zachowywały się jak przekłuty balonik i uwalniały powietrze. Niby nic szczególnego, ale Sroka pękała ze śmiechu.

Dziś popołudniu podeszła do mnie i wskazała na policzki, dokładnie tak samo, jak wtedy, gdy bawiłyśmy się policzkami. Nie zastanawiając się zbyt długo nacisnęłam na policzki córki. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy z buzi zamiast powietrza wyleciał sok. Oburzona trzylatka powiedziała:
- Widzisz co narobiłaś? Uważaj.

Myślałam, że pęknę ze śmiechu. Swoją drogą Sroka coraz częściej próbuje nas ustawić do pionu, ale po swojemu oczywiście. 

niedziela, 27 czerwca 2021

Apel

W dniu zakończenia roku szkolnego naszykowałam śniadanie mężowi i dzieciom i pojechałam do swojej szkoły. Gdy dopinałam wszystko na ostatni guzik w szkole naszych chłopców rozegrała się dość zabawna scena.

Bubu podszedł do pani dyrektor i powiedział:
- Niech pani to szybko skończy, bo jestem głodny, bo nie zjadłem śniadania w domu.
Pani dyrektor popatrzyła na niego zdziwiona i powiedziała:
- Postaram się.

Podobno, gdy mąż wyszedł rano z kuchni chłopcy zamiast zjeść śniadanie zaczęli się przepychać i kłócić w efekcie czego Bubu się nie najadł.

poniedziałek, 21 czerwca 2021

Wizyta

Sroka bardzo kocha ciocię i wujka. Jakiś czas temu spędziła u nich cały dzień.

Gdy nadeszła pora powrotu do domu, ciocia ubierała Srokę, a wtedy nasza córka powiedziała:

- Jeszcze nie mogę jechać.

Ciocia tłumaczyła małej, że jest już późno. Rezolutna trzylatka na pytanie jakby dokończyła wcześniejszą odpowiedź:

- Ale jeszcze za tobą tęsknię.

Czy mogła odpowiedzieć w bardziej rozczulający i chwytający za serce sposób? 

czwartek, 17 czerwca 2021

Różnica

Dwoje dzieci wsiada do niezbyt czystego auta. Co różni chłopca od dziewczynki? Dziewczynka wytrze siedzenie zanim na nim usiądzie.

Dzieci miały okazję jeździć ostatnio właśnie takim niekoniecznie czystym pojazdem. Chłopcy rozsiedli się wygodnie na ile to było możliwe, a Sroka najpierw wytarła siedzenie, a dopiero potem na nim usiadła. 

niedziela, 13 czerwca 2021

Buciki

Wczoraj po kilkudniowej przerwie Bubu wrócił do przedszkola. Dzień zaczął się niezbyt dobrze. Otóż po przekroczeniu progu szkoły udał się, jak wszyscy, do szatni, żeby zdjąć kurtkę i buty. Właśnie tam zaczął się dramacik.

W swej uroczej prostoduszności myślał, że ktoś pod jego nieobecność podeptał mu buty i dlatego są większe iż wcześniej. Chyba po prostu zrobiło mu się przykro, że ktoś tak potraktował jego buciki. Nasz kochany Bubu rozpłakał się. 

Wtedy do akcji wkroczyła pani z sekretariatu, która zauważyła, że buciki, które nasz Bubu ma na nogach nie są jego tylko innego chłopca. Aby uniknąć takich sytuacji w przyszłości narysowała Bubu traktorek na bucikach. Teraz już się nie pomyli. 

poniedziałek, 7 czerwca 2021

Pochodzenie

Sroka czasami bywa przezabawna i potrafi tym bardzo mnie rozśmieszyć. Kilka dni temu, gdy robiła śmieszne miny zapytałam retorycznie:

- Skąd ty się wzięłaś?

- Urodziłaś mnie. Nie wiesz? - powiedziała zupełnie poważnie Sroka. 

niedziela, 30 maja 2021

Głowa

We wtorek odebrałam Srokę ze szkoły. Ubierając ją w szatni powiedziałam, że tata nie mógł jej odebrać, bo ma w pracy urwanie głowy. A Sroka na to:

- Krew mu leci?

Na początku nie wiedziałam o co jej chodzi. Dopiero po chwili zrozumiałam, że córce chodzi o to, że tata dosłownie stracił głowę i stąd ta krew. Widać to jeszcze za wcześnie na środki poetyckiego wyrazu 😉

wtorek, 25 maja 2021

Kalendarz

Kochany Złośnik miał w szkole lekcję o kalendarzu. W ramach pracy domowej miał spośród kilku dat wybrać jedną, ulubioną. Do wyboru była data jego urodzin, Dzień Dziecka, Wigilia i Dzień Matki. Syn wybrał ostatnią datę.
- Dlaczego akurat Dzień Matki - zapytałam.
- Bo cię kocham - odpowiedział Złośnik.

To nie wymaga komentarza 😍

niedziela, 23 maja 2021

Pieczarki

Wczoraj wieczorem chciałam ustalić, co zrobić następnego dnia na obiad, więc zapytałam, czy może być mięsko z sosem pieczarkowym.

- Tak - odpowiedział Bubu. 

Nie ukrywam, że ucieszyłam się, że poszło gładko. Jednak Bubu po chwili zapytał:

- A tam będą pieczarki?

- Tak, bo to sos pieczarkowy - odpowiedziałam.

- A to nie chcę. Nie lubię pieczarek 

Wtedy rece mi opadły. I jak tu takim dogodzić? 

poniedziałek, 17 maja 2021

Króliczek

Sroka bawiła się we wróżkę, chodziła po pokoju i czarowała. Podszedł do niej Bubu, a ona do niego:

- Mam różdżkę. Mogę cię zaczarować. 

- Zamień mnie w króliczka. 

- Czary-mary, jesteś królikiem. 

- A gdzie ten królik? - zapytał rozbawiony Bubu.

Ktoś tu nie zna się na czarach? 😉 

piątek, 14 maja 2021

Rozmowa

Jest późne popołudnie, względnie wczesny wieczór. Sroka stoi przed drzwiami balkonowymi z telefonem w ręku i mówi:

- Pogoniłam dzieci z pokoju. Mogę rozmawiać.

Mąż i Bubu patrzą oniemiali i słuchają dalej. Wtedy Sroka mówi do swojego wyimaginowanego rozmówcy:

- Nie mam czasu. Goście przyszli. Pa. Goście chodźcie. 

Cyrk na kółkach z tą kobietką. 

środa, 12 maja 2021

Zęby

Od jakiegoś czasu Sroka unika wody, po prostu nie lubi się myć, a wiadomość o tym, że danego dnia nie musi się kąpać wręcz ją uskrzydla.

Dziś rano kilka razy kazałam jej iść do łazienki i umyć zęby, czego ten mały brudasek nie chciał zrobić.

Gdy było już po obiedzie i po raz kolejny próbowałam wysłać ją do łazienki w celu umycia zębów odpowiedziała:
- Jeszcze nie jest ciemno.

I jak tu z taką dyskutować? 😉 

Pomadka

Sroka jak każda kobietka lubi czasem się wystroić. Chętnie też pożycza ode mnie moją pomadkę ochronną. Kilka tygodni temu kupiłam jej taką pomadkę, żeby moja mogła trochę odpocząć od Sroki, która smarowałaby się bez przerwy. 

Niestety dwa dni temu szminka-pomadka (tak mówi o niej Sroka) uległa trwałemu zniszczeniu. Córka chyba za dużo wykręciła, sztyft się złamał i przykleił. Wczoraj poszła z tatą po przedszkolu nową szminkę-pomadkę do drogerii. Oczywiście nie wybrała tej tańszej tylko jedną z droższych. W związku z tym tata powiedział, że kupią tylko jedną. Przewidująca Sroka ku uciesze pań pracujących w drogerii zapytała z pełną powagą:

- A jak się zgubi albo mi ukradną? Chodzę do przedszkola.

Panie z drogerii miały świetny kabaret słuchając argumentów tej przekupki. Ostatecznie i tak wzięli tylko jedną szminkę-pomadkę.

poniedziałek, 3 maja 2021

Ósemka

Po powrocie ze szkoły chłopcy opowiadają nam, co danego dnia im się przytrafiło, czego się nauczyli - taki skrót dnia.

Jakiś czas temu Bubu powiedział, że poznał bardzo trudną literkę. Była tak trudna, że nie pamiętał jak się nazywa, więc spróbował narysować mi ją w powietrzu. Mimo tego, że Syn kilka razy nakreślił literkę w powietrzu nie byłam w stanie przyporządkować obrazu do żadnej znanej mi litery. Gdy mały dostał kartkę i ołówek, zaczął pisać. 

Okazało się, że ta trudna literka to "8". Faktycznie, to bardzo trudna literka 😊 

środa, 28 kwietnia 2021

Modlitwa

Dwa dni temu mąż podnosił coś ciężkiego i od tego rozbolały go plecy.

Wczoraj wieczorem, gdy chłopcy leżeli już w łóżkach zapytałam Bubu, czy już się pomodlił. Powiedział, że jeszcze nie i od razu zapytał:

- Czy mogę prosić, żeby tatę jutro nie bolały plecy?

- Oczywiście - odpowiedziałam dumna z tego, że przede wszystkim poprosił o coś dla taty i dostrzegł cudze troski.

Będzie z niego wspaniały mężczyzna. 

poniedziałek, 26 kwietnia 2021

Brzuch

Gdy stałam oparta o parapet i kaloryfer Złośnik podszedł do mnie, pogłaskał mój brzuch i zapytał:

- Mamo, czemu masz duży brzuch?

- Bo jestem gruba - odpowiedziałam żartując.

Syn podszedł do taty, który zapytał:

- Nie chcesz mieć braciszka?

- Boję się, że byłaby druga Sroka.

Odpowiedź syna powaliła nas na kolana😉

poniedziałek, 19 kwietnia 2021

Wujek

Pewnego dnia Sroka, mąż i szwagier (wujek Sroki) wychodzili razem ze sklepu. Sroka stanęła w progu, popatrzyła na wujka i powiedziała:

- Kocham cię wujek.

Delikatnie mówiąc wujek był zaskoczony 😉

poniedziałek, 12 kwietnia 2021

Pieniążki

 Sroka od kilku dni chodzi po domu i pyta:

- Jak będę duża kupisz mi to?

Tata odpowiedział córce, że nic jej nie kupi, bo nie ma pieniążków. Wydawało się, że problem kłopotliwego pytania został chociaż chwilowo zażegnany. Jednak wczoraj wieczorem, gdy mąż robił porządek w portfelu Sroka kręciła się koło stołu i zobaczyła kilka banknotów. Wtedy powiedziała:

- O, jednak masz pieniążki. Nie wiedziałeś?

Obrazek jak z kabaretu 😊

piątek, 9 kwietnia 2021

Wieś

Kilka dni temu Złośnik został zapytany przez pewną panią o to, gdzie mieszka. Zgodnie z prawdą odpowiedział, że na wsi. Wspomina kobieta zapytała, czy nie chciałby mieszkać w mieście, bo że wsi wszędzie jest daleko. Syn, ku ogólnemu zaskoczeniu, odpowiedział:

- Ale jest blisko do lasu, jest podwórko. My dużo jeździmy i próbowałem mieszkać w mieście, ale tam jest za głośno. Nie chciałbym mieszkać w mieście.

Cieszę się, że docenia uroki swojego najbliższego otoczenia 😊

poniedziałek, 5 kwietnia 2021

Moda

Dziś rano, gdy Złośnik przyszedł na śniadanie zobaczyłam, że na jednym kolanie ma po prostu dziurę od razu kazałam mu zmienić spodnie, żeby w szkole wyglądał schludnie. Syn chyba początkowo nie wiedział, o co mi chodzi, bo miał zdziwioną minę.

Gdy po raz drugi powiedziałam, żeby poszukał innych spodni powiedział:

- Mamo, ale tak jest modnie.

Dobrze, że wtedy siedziałam😉 Wiem, że teraz młodzież, nawet ta bardzo młoda, chodzi w spodniach przed kostkę, a skarpetki wyżej niż 3 cm nie uświadczysz nawet przy mrozie, ale wydawało mi się, że nasz Złośnik jest jeszcze nieco za mały na "modowe" podejście do własnego ubioru.

Czy to znaczy, że dzieci dorastają, czy może my się starzejemy? 😐

środa, 31 marca 2021

Wielkość

Kilka dni temu próbowałam ustalić świąteczne menu z racji tego, że do Wielkanocy zostało już mało czasu. Zapytałam dzieci, co powinno pojawić się na świątecznym stole. Bubu powiedział:
- Babeczki.
- Te z pieczarkami? To ty je lubisz? - zapytałam nieco zdziwiona.
- Pomyślałem, żeby było coś dla taty.

Nasz kochany Bubu bardzo często najpierw myśli o innych, a dopiero potem o sobie. Choć taki mały, to już tak wielki 😍

poniedziałek, 29 marca 2021

Braciszek

Nasza Sroka kilka dni temu wymyśliła, że jej życie jest brzydkie i nudne. Do tego wniosku doszła, gdy układaliśmy ją do snu.

Dzisiaj, gdy powtórzyła wspomniane stwierdzenie starałam się wytłumaczyć jej, że ma rodziców i braci, a jej życie jest wesołe. Córka odpowiedziała szybko:

- Chcę małego braciszka. 

- Masz już braci. Po co ci mały braciszek? Wstawałabyś do niego w nocy? - zapytałam próbując nieco zniechęcić ją do tego pomysłu. 

- Tak - odpowiedziała pełna macierzyńskich uczuć Sroka.

Chłopcy w jej wieku nie mieli takich pomysłów. 

poniedziałek, 22 marca 2021

Owoc

W ubiegłym roku uczyłam Złośnika modlitwy "Zdrowaś Maryjo". 

W tekście tej modlitwy pojawia się słowo "owoc". Złośnik lubi wyjaśnić wszystko na początku, bo tak mu łatwiej coś zapamiętać. Trochę przypomina to analizę tekstu na j.polskim, ale to tak przy okazji.

Wracając do owocu... Złośnik postawił dość oczywiste, a jednak zaskakujące pytanie:
- Co to był za owoc?

Wyjaśniłam synowi, że wspomniane słowo odnosi się tu do Pana Jezusa. 

poniedziałek, 15 marca 2021

Koszulka

Pomagałam dziś Sroce przy toalecie. Gdy pomogłam córce ubrać się zapytała, czy mam taką samą firmową koszulkę jak ona, tata i chłopcy. Powiedziałam, że nie mam, a ona od razu powiedziała:

- Jak będę duża to ci kupię. 

Miałam łzy w oczach, bo chyba nasz najmłodszy skrzat ma dobre serduszko. Córka przytuliła mnie i z matczyną czułością powiedziała:

- Nie płacz.

Czyż ona nie jest rozkoszna? Kto widział, ten wie 😉 

poniedziałek, 8 marca 2021

Skupienie

Sroka już drugą noc z rzędu przychodzi spać do nas przez co oboje z mężem nie możemy się wyspać, ponieważ córka delikatnie mówiąc rozpycha się na łóżku.

Dziś rano zapytałam ją czemu przyszła do nas w nocy. Bez chwili zastanowienia Sroka odpowiedziała:

- Lalki mnie obudziły, bo bawiły się i nie mogłam skupić się na spaniu.

Skoro nie mogła skupić się na spaniu to cóż było robić? 😉 

poniedziałek, 1 marca 2021

Bałwan

W czasie ferii Bubu zrobił bałwana - sam toczył kulki, a tata pomógł mu je umieścić na właściwym miejscu. Potem razem ze Sroką wszystko obkleili śniegiem, żeby lepiej się trzymało.

Dwa dni później, gdy śnieg zaczął nieco topnieć Bubu chciał ratować bawna i poprawić mu głowę, która nieco się przekrzywiała. Najepierw próbował odciąć głowę od przodu, ale potem udało się Złośnikowi podważyć głowę z od strony pleców bałwana. Głowa lekko podskoczyła, Złośnik dzielnie ją trzymał, a Bubu i Sroka dołożyli śniegu, żeby głowa trzymała się znów prosto.

Nie ma jak współpraca rodzeństwa 😊🤗

poniedziałek, 22 lutego 2021

Paluszek

Bubu miał odrobić pracę domową, ale wyjątkowo długie w tym roku ferie mijały, a nasz przedszkolak nie mógł zabrać się do zeszytów. Pewnego piątkowego ranka powiedziałam, żeby w końcu zabrał się do pracy. Po kilku minutach wrócił praiw płacząc i powiedział:

- Dziś chyba nie będę mógł odrobić pracy domowej. 

- Czemu? - zapytałam ciekawa wymówki, jaką wymyślił.

- Palec mnie boli, chyba mam tam drzazgę. 

Obejrzałam palec, ale nic tam nie było. Rzekoma drzazga nie przeszkadzała mu w tym, żeby pójść na podwórko i świetnie bawić się z rodzeństwem na śniegu. 

Dodam tylko, że naszego Bubu bolał kciuk w lewej ręce. Syn jest oczywiście praworęczny 😊

poniedziałek, 15 lutego 2021

Gratulacje

W wieczór wigilijny chłopcy włożyli koszule, a Bubu nie zapiął ostatniego guziczka w koszuli. Gdy siadaliśmy do wigilijnej kolacji mąż stwierdził, że Bubu świetnie pasowałby łańcuszek. 

Zaraz po Bożym Narodzeniu mąż miał egzamin na prawo jazdy, ponieważ podnosił kwalifikacje. Choć nie miałam wątpliwości co do umiejętności, to wiedziałam, że i jego może zjeść stres, dlatego cały dzień chodziłam spięta.

Gdy kilka minut po godz. 15.00 mąż pochwalił się pozytywnym wynikiem egzaminu od razu powiedziałam o tym dzieciom. Bubu skwitował to tak:
- Świetnie. To jutro pojedziemy po łańcuszek dla mnie. 

Takich gratulacji ze strony syna się nie spodziewałam. 

poniedziałek, 8 lutego 2021

Dziewczyny

Kilka dni temu odwiedziliśmy teściową, czyli babcię.

Po zakończonej wizycie szwagierka, czyli ciocia, pomagała mi ubrać Srokę. Szwagierka wkładała jeden bucik, a ja drugi. W pewnym momencie Sroka złapała nas za szyje, przycisnęłam do siebie i powiedziała:

- Moje dziewczyny. 

Strasznie mnie tym zaskoczyła, a ztobiła to tak serdecznie, że aż miałam łzy w oczach. 

poniedziałek, 1 lutego 2021

Obrończyni

Wczoraj wieczorem trochę przekomarzaliśmy się z mężem, co w zasadzie nie było niczym szczególnym, ale bardzo zabawnym.

Sroka kręcąc się obok nas musiała dość uważnie przysłuchiwać się naszej rozmowie. W pewnym momencie uniosła prawą rączkę z wyciągniętym palcem wskazującym w kierunku ojcowskiego nosa i ostrzegła:

- Nie mów tak do mamy. Moja mamusia. 

Sroka to bardzo zaczepno-obronna kobietka. 

piątek, 29 stycznia 2021

Zmiana

Mąż wracając z pracy do domu zaszedł z dziećmi do Biedronki. Gdy tylko wysiedli z samochodu Sroka jak nakręcona powtarzała:

- Nie kocham cię. 

- To możesz tu zostać - odpowiedział tata.

- Tatusiu, kocham cię - zreflektowała się Sroka. 

Kobieta zmienną bywa. 

niedziela, 24 stycznia 2021

Leki

Pod koniec listopada Sroka była zakatarzona, więc dostawała coś na wzmocnienie. U niej wszystkie witaminy mają rangę leków, za którymi, o zgrozo, to dziewczę przepada.

Byliśmy z mężem i Sroką w pokoju, chyba oglądaliśmy jakieś wiadomości, a córka widząc, że za oknem ciemno zaczęła się domagać "leków". Miała dostać owe leki zaraz po wiadomościach, tak na spokojnie, ale w po kilku minutach oczekiwania rozpłakała się i powiedziała przez łzy:

- Chcę leki. 

Dzieci zwykle chcą coś słodkiego, lalkę lub misia, a nasza Sroka... Może zostanie lekarzem?

poniedziałek, 18 stycznia 2021

Majątek

Mąż, jak przystało na dobrego tatę, pojechał do szkoły porozmawiać z wychowawczyniami synów, żeby dowiedzieć się, jak latoroślom idzie zgłębianie tajników wiedzy.

W czasie rozmowy z wychowawczynią Bubu okazało się, że syn opowiada o swoich dość dalekosiężnych planach w szkole. Podobno zapytany, czy chciałby przejąć po tacie gospodarkę odpowiedział:
- Wolałbym firmę, bo tata musi jeździć na pole po pracy i w nocy. A tak to można gdzieś pojechać. 

Czyżby synowie podzielili się majątkiem sami? 😉 

sobota, 16 stycznia 2021

Eksperyment

Wczoraj mąż bardzo wcześnie wstał, więc odpowiednio wcześniej się położył. Z racji tego, że Bubu wrócił w wczoraj do domu po tygodniowym pobycie u babci dzieci chciały się sobą nacieszyć i trudno było wysłać ich do łóżek.

Gdy po prysznicu wróciłam do pokoju mąż już zasypiał, a nasze pociechy bawiły się w pokoju chłopców. Położyłam się i udawałam, że śpię, żeby zobaczyć, co się stanie. 

Cała trójka jeszcze jakiś czas bawiła się w najlepsze. Potem zaczęli mnie szukać, bo chcieli chyba bajkę przed spaniem. Pokręcili się po domu, a gdy zobaczyli, że "śpię" sami zaczęli układać się do snu. Sroka oczywiście wpakowała się do naszego łóżka, Złośnik zasnął na posłaniu na podłodze, a Bubu najepierw próbował na fotelu koło łóżka, ale ostatecznie poszedł spać do siebie. Złośnika odniosłam do jego łóżka i wszyscy smacznie spali całą noc. 

poniedziałek, 11 stycznia 2021

Dycha

Jakiś czas temu Sroka dostała 10 zł kieszonkowego. Schowała je do swojego portfela, ale jak to z dziećmi bywa musiała je gdzieś posiać albo schować jak wiewiórka i po prostu o tym zapomniała.

Jest piątkowe popołudnie. Mąż wrócił z pracy i wyjął z kieszeni pieniądze, żeby ładnie je ułożyć i schować do portfela. W tym momencie Sroka zostawiła swoje zabawki podeszła do taty. Gdy zobaczyła pieniądze tata daj jej kilka banknotów i na też zaczęła je po swojemu ładnie układać. Wtedy znalazła 10 zł. Poszła p swój portfel i pokazując na swój pusty portfel powiedziała:

- To moje. Widzisz? Nie mam. 

Rozbawiła nas tym niesamowicie.

poniedziałek, 4 stycznia 2021

Sprawdzam

Zwyczajne popołudnie - obiad, lekcje, zabawa. Nic nie zapowiadało, że córka zamierza przeprowadzić dochodzenie. Sroka zapytała:

- Masz siusiaka? 

Zaskoczyła mnie tym pytaniem, ale po chwili wyjaśniłam, że tylko chłopcy mają siusiaki, a my dziewczynki nie. Dociekliwa Sroka podeszła do mnie i wskazując na rozporek spodni powiedziała:

- Pokaż, chcę zobaczyć 

Jeszcze raz powiedziałam, że wspomnianą część ciała posiadają jedynie chłopcy. W tym momencie wszedł tata, a córka od razu wypaliła:

- Pokaż siusiaka. 

Mąż zażartował, a my poszłyśmy do drugiego pokoju.